Po 10 latach nieobecności w kalendarzu Formuły 1, Francja może wkrótce doczekać się powrotu na mapę przystanków królowej sportów motorowych.
Wyścig we Francji po raz ostatni odbywał się na lubianym przez kibiców, ale z kiepskim zapleczem turystycznym i infrastrukturalnym torze Magny-Cours w 2008 roku.
W sezonie 2018 GP Francji ma odbywać się na torze Paul Ricard, bardziej znanym kibicom z testów.
Według doniesień oficjalne potwierdzenie tych informacji ma nastąpić w poniedziałek. W negocjacje nad powrotem GP Francji do kalendarza F1 zaangażowani byli czterokrotny mistrz świata F1 Alain Prost oraz dyrektor wyścigowy McLarena Eric Boullier.
Warto odnotować, że tor położony w południowej Francji należy do Berniego Ecclestone’a.
02.12.2016 09:12
0
Ciekawe jak teraz będą wyglądały rozmowy Berniego z przedstawicielami toru Paul Richard :) Ciekawe ile będą musieli zapłacić za miejsce w kalendarzu F1..
02.12.2016 09:55
0
tu rzad musi wylozyc walizke na stół
02.12.2016 10:30
0
Wszyscy do tego dołożą, a Berni zarobi - jak zwykle :)
02.12.2016 14:02
0
wszystko ok ale paul ricard to takie abu dhabi w europie - nic ciekawego, pełno asfaltu pomalowanego poza torem
02.12.2016 16:22
0
Dużo może to zależeć od ... wyborów w następnym roku. Nominację Konserwatystów (Republikanów) zdobył Francois Fillon, wielki pasjonat sportów motorowych, gruba ryba, a chyba nawet prezes w Automobil Club d'Ouest organisujący 24h Le Mans. Jakby wygrał - a we na pół roku przed wyborami wygląda na faworyta - może GP Francji mogłoby coś dostać z budżetu państwa.
04.12.2016 13:36
0
Po pierwsze to właśnie Bernie jest właścicielem tego toru. A po drugie ten tor, to kolejne "lotnisko" z poboczami dużo większymi nawet niż te w Abu Zabi. W sumie - nic ciekawego IMHO.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się